Rewanżowa potyczka Belly Boys z Crystal Soldiers była jedynym akcentem dnia w IV lidze grupie „C”. W spotkaniu sprzed 47 dni Crystal Soldiers nie pozostawili cienia wątpliwości, w czyich szeregach są większe pokłady mocy, w efekcie czego jednocześnie osiągnęli dwucyfrowy wynik i czyste konto. Tym razem z równie dużą łatwością punktów z murawy nie podnieśli, ale po niezbyt owocnej w ich wydaniu pierwszej połowie w drugiej zagrali już bardziej skutecznie, wywiązując się z roli faworytów. Belly Boys przez kilkanaście minut znajdowali się na czele, lecz krótko przed przerwą prowadzenia zostali pozbawieni. Zawodnicy lidera przełamali się w ataku, a o następne trafienia było już lżej i podczas kolejnej odsłony bramki regularnie wpływały na ich konto. Dwie z nich zasiliły dorobek Kacpra Milewskiego, dla którego jest to rekord w zakresie jednego występu, a również dwukrotnie wśród strzelców meldował się Oskar Onichowski, pieczętujący siódme zwycięstwo zespołu. Belly Boys nie będą mieć czasu myśleć o porażce, ponieważ w środę zmierzą się z Nike Poland.