Żabka Ole w ubiegłą środę doświadczyła historycznej porażki, ale niepowodzenie nie ostudziło zapału do gry w szeregach Jasnozielonych. Szybko zyskali okazję, by powetować sobie straty sprzed kilku dni i tę możliwość wykorzystali, kosztem Petardy Team sięgając po czwartą wygraną. Tak jak w marcu pokonali Czerwonych do dwóch, choć poniedziałkowe zwycięstwo nie było równie przekonujących rozmiarów jak to poprzednie. W ciągu kilkunastu minut od gwizdka obaj konkurenci otworzyli konto strzeleckie, ale w ramach następnego fragmentu wartość rosła jedynie po stronie Jasnozielonych, którzy odzyskali prowadzenie i od razu rezultat podwyższyli. Serii udanych akcji za sobą to jednak nie pociągnęło, ale jeszcze raz przeciwnikom skutecznie zagrozili, a strzałem na 4:1 popisał się Petro Bondarchuk. Dzięki temu nawet po kolejnej bramce autorstwa Czerwonych zawodnicy Żabki Ole niewielką zaliczką dysponowali. Żabka Ole w środę spróbuje awansować na fotel lidera, z kolei Petarda Team dzień później zmierzy się z obecnym liderem.