- Wojciech Kopecki nie był w trakcie meczu zadowolony ze swojej postawy, ale końcowy remis można uznać za dobre otwarcie sezonu w roli beniaminka
- zawodnicy FC Jordania po meczu niezbyt dobrze wspominali swoją grę w obronie, a jedna ze straconych przez nich bramek będzie się defensywie śniła po nocach
- bliżej wygranej byli w tym spotkaniu zawodnicy FC Jordania, którzy na dwie minuty przed końcem prowadzili. Ostatnie słowo należało jednak do Granatowych, a konkretnie do wspomnianego Wojciecha Kopeckiego, strzelca gola na 4:4