EPG oraz Petarda Team między sobą konkurowali o możliwość kontynuowania serii gier bez porażki. EPG marzec zamknął historycznym remisem, z kolei kwiecień otworzył niezwykle okazałym zwycięstwem. Petarda Team natomiast dwie kolejki temu zgarnął pełną pulę, by następnie zdobyć oczko w rywalizacji z mocnymi Crystal Soldiers. Obydwu drużynom remis nie był więc zjawiskiem obcym, a dzisiaj po raz drugi doświadczyły tego typu rozstrzygnięcia. Dzięki czemu obie passę przedłużyły. W pierwszej połowie Czerwoni konkurentom nieco odskoczyli, ale nie był to dystans wyraźny. Zawodnicy EPG wzięli się do działania i znaleźli się z Czerwonymi „na styku”, by potem, jeszcze przed przerwą, zrównać się z nimi. Po zmianie stron wyścig po wygraną wystartował na nowo i początkowo na czoło zawodów wysunął się EPG, ale bramkowe akcje jego autorstwa skutkowały skuteczną reakcją rywala i ostatecznie ta odsłona również zaowocowała remisem. Petardzie Team wystarczyło to, by przejąć dowodzenie w tabeli IV ligi grupy „C”.