Pierwsza czwartkowa kolejka na boisku Politechniki Gdańskiej wysokimi wynikami nie zaprocentowała. W meczach rozgrywanych o godzinie 20 padło od pięciu do ośmiu goli, a najrzadziej piłka przestrzeń między słupkami odwiedzała podczas rywalizacji Jeppesen z Intelem. Konkurenci lata temu dwa razy mierzyli się ze sobą w hali, bilans tych spotkań wynosił 1-1, z kolei ich premierowa bezpośrednia potyczka na trawie zaowocowała skromną wygraną weterana Piłkarskiej Ligi Trójmiasta R-GOL. Tak jak w ramach poprzedniej kolejki 100%-owy udział w golach zespołu miał Yurii Prozheiko. On popisał się uderzeniem na wagę otwarcia wyniku i ten sam zawodnik w drugiej połowie zniwelował różnicę, co stanowiło odpowiedź na skuteczne akcje w wykonaniu reprezentantów Intelu, którzy po wcześnie straconej bramce się pozbierali i wysunęli na czoło zawodów. Długo na czele się jednak nie utrzymali, wspomniany Yurii Prozheiko wyrównał, a później dobrą piłkę zagrał w kierunku Roberta Bannacha, odzyskującego prowadzenie dla Jeppesen. Powrót na obiekt PG po 25 tygodniach przerwy drużyna można uznać za udany.