Żabka Ole po dwóch tygodniach przerwy znów pokazała się na sopockim obiekcie, gdzie wypracowała jeszcze lepszy wynik niż w rywalizacji z EPG. Piąty raz w spotkaniu z jej udziałem pękła bariera 10 goli. Już pół godziny przez rozpoczęciem potyczki z Belly Boys na Ogniwie pojawił się Tomasz Smolak, po czym widać, że mobilizacja pośród Jasnozielonych cały czas jest wysoka, chęci i zapał do działania nie maleją, no ale takie wyniki są znakomitym bodźcem do dalszych starań. Wicelider IV ligi grupy „C” od startu zaczął dyktować warunki, widać było dużo więcej jakości w jego poczynaniach, stąd też nie minęło wiele czasu, aż konto bramkowe zaczęło się napełniać. Jak zawsze gracze Żabki Ole pracowali na wygraną całym zespołem. Zaczęli od trzech goli Vitalii Kolomiietsa, później umiejętności strzeleckie prezentowali też inni, a w sumie piłkę w sieci umieszczało sześciu przedstawicieli wicelidera. Żabka Ole pokonuje Belly Boys niemal równie wysoko jak przed tygodniem i jako pierwsza w sezonie przekroczyła próg 100 trafień.